Ja uczę się tańca od 2 klasy szkoły podstawowej. Byłam strasznie głupia, od pcozątku chciałam być modelką, a kiedy doznałam oświecenia, że przecież rano tańczę przy myciu zębów i po prostu to kocham, byłam już ośmio latką. Wcześniej chodziłam też na kursy, ale nie miały takiego wymiaru, ja nie miałam większego entuzjazmu... W 2 klasie zaprezentować się przyjechali nauczyciele z CKiTH, czyli Centrum Kultury i Tańca Hajdasz. Postanowiłam pójść, rodzice byli za. Spodobało mi się, pokochałam taniec bardziej niż tańczenie przy myciu zębów, ale... jak tancerz kocha taniec. Centrum Kultury i Tanca Hajdasz to coś bardzo dobrego. Ma różne kategorie: OST (Olimpijska Szkółka Tańca), Brąz, Srebro, Złoto, Złota Gwiazda, Kluby tańca nowoczesnego... Pod koniec roku nauki rozdają medale, nie wybranym, tylko wszystkim. Kategorie są dostosowywane do wieku dzieci/młodziezy. Dodatkowo uczą kultury, czyli jak zachowywać się w przeróżnych sytuacjach, kiedy powinnismy co mowić etc. Są świetni. Organizują tez obozy - letnie i zimowe. Za każdym razem są na nich super rozrywki, włączcając w nie turnieje tanca, gdzie każdy ma szanse na puchar. Organizują też Światowy Dzień Tańca, połączony z turniejem tańca...to jest dopiero impreza. Pan Hajdasz `-- dobryu tancrz, jest załozycielem.

Jesli chcecie się dowiedzieć więcej: www.hajdasz.pl